Ucieczka kapitału z ryzykownych aktywów

Ucieczka kapitału z ryzykownych aktywów
Raport popołudniowy FMCM
Data dodania: 2007-08-09 (21:02)

Dzisiejszy dzień jest kolejną odsłoną ucieczki kapitału z ryzykownych aktywów po informacjach o negatywnym wpływie kryzysu na rynku kredytów hipotecznych na wyniki instytucji finansowych oraz funduszy inwestycyjnych. Impulsem do redukcji ryzyka portfeli inwestorów na całym świecie stały się dziś informacje ogłoszone przez BNP Paribas o utracie wartości i zamrożeniu z tego powodu działalności zarządzanych przez siebie 3 funduszy, co jest oczywiście wynikiem kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w USA.

Od samego rana inwestorzy redukowali więc swoje zaangażowanie w ryzykowne aktywa, co odbiło się na wynikach europejskich giełd oraz na wartości walut krajów rozwijających się. Zwijanie pozycji opartych na „carry trade” umacniało jena, co oczywiście nakręcało spiralę powrotu kapitału do Kraju Kwitnącej Wiśni. Oliwy do ognia dolały informacje o próbie zwiększenia płynności sektora bankowego w Strefie Euro oraz w USA poprzez wpompowanie do niego 95 mld EUR oraz 12 mld USD odpowiednio przez EBC oraz przez FED. Był to sygnał, że również banki centralne tych obszarów gospodarczych dostrzegły ryzyko związane z zataczającymi coraz szersze kręgi negatywnymi efektami kryzysu na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych.

Nerwowość rynku w ostatnim czasie powoduje sporą zmienność kursów walutowych, a także nie sprzyja spokojnej ocenie ryzyka inwestycyjnego. Decydujące dla rynku stały się informacje, których pojawienie się jest trudne do przewidzenia. W rezultacie inwestorzy są nimi zaskakiwani, co prowadzi do gwałtownych procesów dostosowawczych na rynku. Taka sytuacja nie sprzyja podejmowaniu ryzyka, co sprawia, że w najbliższym czasie trudno spodziewać się zmasowanego powrotu byków na rynki akcyjne. Zapewne w najbliższym czasie dominować będzie zwrot inwestorów w kierunku bezpiecznych aktywów, co nie wróży dobrze walutom krajów wschodzących, w tym złotemu. Z drugiej strony jest to okazja dla amerykańskiej waluty, gdyż w tych warunkach powinna zyskiwać ona na wartości.

Decydująca jednak dla skali reakcji na tego typu negatywne informacje będzie jednak techniczna sytuacja na rynku jena, gdyż dzisiejszej gwałtownej ucieczce od ryzyka sprzyjał fakt, że wzrostowa korekta na rynku EURJPY dotarła do poziomów, w których trudno było o dalsze wzrosty i dlatego informacje o kłopotach funduszy BNP Paribas dość łatwo mogły umocnić japońską walutę. W rezultacie powrotu kapitału do Japonii został wygenerowany techniczny sygnał kupna jena za euro w postaci spadku kursu EURJPY poniżej krótkoterminowej linii trendu wzrostowego z poziomu 160,40 w okolice 165,30. Utrzymanie się tego kursu poniżej tej linii, która obecnie przebiega w okolicach 162,80 zwiększa szanse na atak kursu tej pary walutowej na linię 200 dniowej średniej kroczącej, zlokalizowanej w okolicach 160,50. Przełamanie tego wsparcia będzie zapewne trudnym zadaniem, do którego potrzebne będą kolejne niepokojące informacje z rynku kredytów hipotecznych, bądź wynikające z kryzysu na nim.

Eurodolar, który wydawał się już wczoraj obrać kierunek na północ dziś gwałtownie spadł w wyniku eksplozji obaw oraz awersji do ryzyka. Umocnienie dolara na tym rynku zostało powstrzymane dopiero w okolicach 1,3650, po czym, nastąpiła korekta w okolice 1,37. Eurodolar jednak cały czas pozostaje poniżej poziomu 1,37-1,3720, co z kolei zwiększa prawdopodobieństwo jego spadków w okolice 1,36, a być może nawet 1,3560. Co prawda przy obecnej nerwowości panującej wśród inwestorów możliwe jest odreagowanie spadków w okolice 1,3720, jednak wydaje się, że jasne przesłanie obaw o możliwe perturbacje wynikające z kryzysu na rynku kredytów hipotecznych, jakim było zasilenie przez banki centralne Strefy Euro oraz USA tamtejszych sektorów bankowych będzie skłaniać inwestorów do redukcji ryzyka pogłębiając tym samym spadki na rynkach akcyjnych i tworząc warunki do umocnienia się amerykańskiej waluty. Zapowiada się więc nienajlepszy okres dla złotego, tym bardziej że do obaw o rynek kredytów hipotecznych w USA i jego wpływ na światowe rynki finansowe dołączyć mogą obawy o wzrost kosztu kapitału w Japonii jeszcze w tym roku, które mogą napędzać zwijanie „carry trade”. Za podwyżką stóp procentowych w Japonii przemawia ożywienie w tamtejszej gospodarce, dlatego warto śledzić dane na temat dynamiki PKB, które zostaną opublikowane już w najbliższy poniedziałek, gdyż wysoka dynamika tamtejszej gospodarki może być impulsem do kolejnej fali umocnienia jena, a co za tym idzie doprowadzić do odpływu środków z rynków wschodzących.

Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

12:02 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

11:08 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

11:07 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane

Rynek czeka na piątkowe dane

2024-04-22 Komentarz poranny TMS Brokers
W piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?

To tylko turbulencje?

2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTB
Ubiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.